Sopot
Szczególna atmosfera
Sopot to niezależne miasto, położone pośrodku trasy między Gdynią a Gdańskiem. Granice miast są jednak słabo zauważalne, jedynie niewielki znak drogowy zaznacza, że znajdujemy się już w Sopocie.
Pierwsza wzmianka o Sopocie pojawiła się w dokumencie z 1283 r., gdzie jest on wspomniany jako osada rybacka. W średniowieczu miasto stanowiło własność Opactwa Cystersów w Oliwie. Po pierwszym rozbiorze Polski, w 1772 r., miasto znalazło się w granicach Królestwa Prus.
Już w XVI wieku Sopot był popularną rezydencją letnią oraz kąpieliskiem, a od 1823 r. francuski lekarz Jean Georg Haffner, który przybył do Gdańska wraz z wojnami napoleońskimi, zaczął rozbudowywać Sopot. Powstały wtedy między innymi łazienki, kurort i molo. Od tej chwili zaczęto również wznosić hotele turystyczne.
W 1870 r. została doprowadzona do miasta kolej, co w połączeniu z rosnącą turystyką spowodowało, że miasto szybko się rozwijało; w 1901 r. Sopot otrzymał prawa miejskie.
Po zakończeniu pierwszej wojny światowej Sopot został wcielony do Gdańska jako część Wolnego Miasta. Miasto nadal kwitło; luksusowy hotel Grand otworzył swoje bramy w 1927 r., a budowa nowego molo w rozmiarze XXXL przyczyniła się do ustalenia pozycji Sopotu jako resortu wakacyjnego. W 1945 r. Sopot wcielono do Polski i w czasach komunistycznych miasto nadal odgrywało ważną rolę jako centrum wypoczynku.
Sopot niemiecki
Przez całą swoją historię Sopot pozostawał w bliskich relacjach z Gdańskiem, który w przeważającej części był zorientowany w stronę Niemiec. Turystyka rozwijała się także dzięki niemieckojęzycznym bogaczom, wyraźnie wywierającym wpływ na architektoniczny kształt miasta. Budynki miasta zostały prawie nieuszkodzone podczas drugiej wojny światowej i potomkowie ludności sprzed wojny nadal w jakimś stopniu zamieszkują miasto, mimo że większość ludzi przebywa tu od niedawna. Przeszłość niemiecka zaznacza się jednak w Sopocie wyraźnie szczególnie w architekturze – stare kamienice i wille stoją jako niewątpliwe eksponaty germańskiego dziedzictwa kulturowego.
Sopot – naprzeciw molu
Uniwersytet
To, co sprawia, że Sopot nie jest po prostu kolejnym miastem wakacyjnym, to fakt, iż miejsce to stanowi prawdziwe, żywe miasto. Znajduje się tu sporo budownictwa mieszkalnego, gdzie żyją ludzie pracujący na terenie całego Trójmiasta. Jest tu także mnóstwo studentów, co przyczynia się do szczególnej atmosfery, gdzie turyści i imprezowo nastawieni mieszkańcy Gdańska i Gdyni mieszają się ze studentami mieszkającymi w Sopocie. Uniwersytet Gdański ma tu duży Wydział Zarządzania i Ekonomii, mieszczą się tu także filie innych wyższych uczelni. Warto zwrócić uwagę na Sopocką Szkołę Języka Polskiego dla Cudzoziemców, która w latach 90. została uznana za przodujące centrum nauki polskiego dla obcokrajowców.
Teatry i festiwale
W Sopocie znajduje się kilka znakomitych teatrów, jednak czasami trudno dostać bilety na przedstawienia, chyba że kupi się je ze znacznym wyprzedzeniem. Przedstawienia miewają charakter eksperymentalny, np. w Teatrze na Plaży. Ponadto odbywa się tu bardzo dużo imprez muzycznych, między innymi w Operze Leśnej, oraz przedstawienia na żywo w różnych lokalach miasta, których jest tu bez liku.
Najbardziej znanym festiwalem jest prawdopodobnie Sopot Festival (piosenki), organizowany w Operze Leśnej, odbywający się od 1962 r. W Operze Leśnej można także obejrzeć wielkie klasyczne przedstawienia w wykonaniu polskich oraz międzynarodowych gwiazd, poza tym regularne imprezy organizuje tu kilka stacji radiowych i telewizyjnych.
Wyścigi
Sopocki tor wyścigów konnych miał swój złoty czas w okresie międzywojennym, kiedy miasto należało do Gdańska. Hipodrom jest obecnie własnością miasta Sopotu, które regularnie organizuje tam zarówno wyścigi, jak i konkurs skoków przez przeszkody.
Miasto Sopot
Centralne odcinki Sopotu rozwinęły się ogromnie w przeciągu ostatniej dekady, ale większość miasta pozostała niezmieniona pod względem panującej w nim atmosfery i elegancji, świadczących o innej epoce. Liczne wille przekształcono w pensjonaty, a jeszcze więcej osób wynajmuje prywatne kwatery na krótki czas. Wszędzie powstają nowe restauracje i kawiarnie i mimo że przebywamy w mieście turystycznym, doświadczymy jakości, która wyraźnie podkreśla, że trwają one dzięki renomie i powracającym gościom.
Architektura
Pod względem architektonicznym Sopot różni się wyraźnie od sąsiednich miast; Gdynia jest bardziej modernistyczna, a Gdańsk wzniesiony głównie w stylu gotycko-barokowym. Obszary mieszkalne w Sopocie składają się przeważnie z klasycznych domów, budowanych z wykorzystaniem cegieł z połączeniu z drewnem. Takie domy widać w dalszym ciągu w postaci ogromnych willi. Na początku XX wieku architektura sopocka znajdowała się pod wpływem romantyzmu historycznego: materiały budowlane były takie jak przedtem, lecz domy rozrastały tak bardzo, jak tylko to było możliwe. Dodano ornamenty, wysunięte przestrzenie oraz obszerne werandy; budynki z okresu około 1900 r. często posiadają charakterystyczne wielkie werandy w stylu alpejskim, lecz styl ten także wykorzystywano i rozwinięto w późniejszym budownictwie oraz nowoczesnym budownictwie mieszkalnym. Im dalej od centrum Sopotu, tym miasto staje się względnie spokojne i spacer po ulicach willowych w celu podziwiania pięknych szczegółów budynków może przynieść niezapomniane architektoniczne doznania. Przy głównej arterii i wzdłuż promenady nadmorskiej domy niekiedy wzrastały do rozmiaru pałacyków, które obecnie często są przekształcane w hotele bądź pensjonaty.
Sopocki dom z charakterystyczną werandą/ ogrodem zimowym
Molo
Drewniane molo o długości ponad pół kilometra stało się symbolem Sopotu w takim stopniu, że nazwano je imieniem papieża Jana Pawła II. Na co dzień jednak po prostu mówi się o nim „molo”. Powszechnie uważa się, że to jest największe molo Europy bądź świata i rzeczywiście to najdłuższe molo drewniane w Europie, będące równocześnie budowlą potężną i szeroką.
Pierwsze molo, które powstało w 1827 r., miało zaledwie 32 metry długości, ale już w 1910 r. przedłużono je do 310 metrów. Obecny kształt i długość otrzymało w 1928 r.
Wizyta na molo podczas pobytu w Sopocie jest obowiązkowa. Tutaj ludzie się spotykają i tutaj właśnie można zakochać się w całym mieście. Przed molo znajduje się wielki rekreacyjny plac, ale samo molo jest tak popularne, że miasto w okresie letnim pobiera opłatę za wstęp. Niektórzy narzekają, że trzeba zapłacić za spacer, ale system ten ogranicza tłok na tyle, że można swobodnie się przechadzać i podziwiać krajobrazy.
Plac przed molo jest idealną krainą zabawy; są tu rowery dla dzieci, ławki i mała latarnia z początku XX wieku, ale przede wszystkim, patrząc zarówno w prawo, jak i w lewo, ukazuje niesamowity widok na stały ląd. W kierunku Gdańska można dostrzec Nowy Port i Westerplatte, po przeciwnej stronie zaś widać Gdynię, Orłowo oraz klif, na który wchodzi się w zatoce. Gdy patrzymy prosto przed siebie, dostrzegamy w dali półwysep Hel. Na morzu panuje intensywny ruch jachtów, wielkich frachtowców i promów, ludzie uprawiają sporty wodne.
Przy odcinku molo położonym najdalej od lądu znajduje się przystań, mieszcząca różnorodną mieszaninę statków, od łódek po jachty. Pragnienie wyprawy morskiej można zaspokoić, spacerując wzdłuż molo, gdzie motorówki oferują krótkie rejsy w zawrotnym tempie. Na sam koniec można tam również znaleźć dobrą restaurację, istnieje także możliwość obserwowania okolicy przez lornetkę.
Przez cały rok na molo występują różne grupy muzyczne, często organizowane są tu także inne wydarzenia, na przykład festiwale kulinarne.
Monte Cassino
Monte Cassino jest głównym deptakiem Sopotu i tutaj właśnie dzieje się wszystko, z czego słynie miasto. Deptak zawdzięcza swą nazwę włoskiej górze, gdzie polski korpus w 1944 r. walczył obok aliantów w bitwie przeciw niemieckim oddziałom. Pełna nazwa deptaka brzmi: ulica Bohaterów Monte Cassino, ale miejscowa ludność zwykle mówi o nim „Monciak”.
Monte Cassino zaczyna mniej więcej tam, gdzie kończą się tereny wokół molo. Jest tu duży plac, otoczony nowoczesnymi hotelami i sklepami, które zastąpiły dawne budki, stojące przy placu zaledwie kilka lat temu.
Ulica biegnie lekko w górę, w kierunku SKM, ulicy Niepodległości oraz Górnego Sopotu. Po drodze głównie widać tradycyjne budownictwo w stylu sopockim, ale są tam także pojedyncze nowoczesne, szare budynki i kilka nowoczesnych architektonicznych pereł, w tym Krzywy Domek: kompleks biurowo-handlowy o surrealistycznych formach i wnętrzu, zaprojektowany przez architektów Szotyńskiego i Zaleskiego.
Monte Cassino prezentuje bogactwo lokali i stylów, ale prawie wszystko w rozsądnych cenach. Lokale są często przeznaczone dla rodzin z dziećmi, są to np. sklepy z dobrymi lodami, stragany z goframi holenderskimi, pizzerie i teatr uliczny, ale można tu także znaleźć ogródki z piwem, kilka awangardowych klubów muzycznych oraz nocny klub z niegrzecznymi kobietami. U wylotu ulicy siedzą artyści uliczni, którzy rzeźbią figurki z drzewna i rysują karykatury, znajdują się tu również różne rodzaje sklepów.
Najwięcej dzieje się na Monciaku od maja do września, ale przez cały rok na ulicy panuje ruch. Może nawet jest tu wygodniej wiosną i jesienią, kiedy można przyjemnie spędzić czas bez ciągłego wpadania na innych turystów.
Boczne ulice
Gdy skręcisz z Monciaka w boczne ulice, znajdziesz na początku małe kawiarnie i winiarnie, prowadzone przez ludzi, którzy spełnili swe marzenia i otworzyli małe lokale w Sopocie. Mieszczą się też tutaj dobre restauracje, kilka sklepów i kluby, ale ogólnie od chwili zejścia z Monte Cassino panuje niesamowity spokój, który podkreślają stare domy i nieco dzikie, lecz piękne, ogrody.
Al. Niepodległości i Sopot po drugiej stronie głównej drogi
Po przekroczeniu torów kolejowych, przechodząc pod wiaduktem, znajdziesz się przy al. Niepodległości. Jest to duża arteria, łącząca Sopot z Gdańskiem i Gdynią. Tutaj właśnie Sopot zaczyna upodabniać się do zwykłego miasta, nadal o specyficznym życiu, ale panuje tu mniej zgiełku i odbywa się mniej imprez (chyba że spotkasz kogoś, kto akurat jest w drodze do domu). Przy al. Niepodległości znajdziesz szkoły, różne instytucje oraz budownictwo mieszkalne; dzielnica mieszkaniowa ma dalszy ciąg po drugiej stronie ulicy, gdzie stare kamienice wraz z mieszkańcami tworzą niezwykły klimat. Jeszcze dalej – w górnym Sopocie – znajdują się stare wille, które wyglądają imponująco, nie tylko z względu na swój ogromny rozmiar, ale także jeżeli chodzi o liczbę szczegółów dekoracyjnych i materiałów budowlanych; można tu też zobaczyć bloki mieszkaniowe zbudowane w tym samym stylu. Wszystko po obu stronach otoczone jest lasem i dziką przyrodą.
Spacer wzdłuż promenady nadbrzeżnej
Wzdłuż wybrzeża ciągną się zarówno ścieżki spacerowe, jak i rowerowe, a w ich pobliżu roi się od restauracji, leżaków i małych hoteli. Zwykle podawane tam jedzenie jest dobre i niedrogie, ale są miejsca na promenadzie nadbrzeżnej w Sopocie, gdzie jedzenie jest po prostu dobre, szczególnie latem, kiedy ceny zazwyczaj idą w górę.
Plaża i woda są oczywiście istotne dla tych, którzy uprawiają sport w Sopocie. W mieście jest kilka klubów poświęconych różnym rodzajom sportów wodnych. Są one położone wzdłuż wybrzeża, koło molo i w innych punktach miasta – a najbardziej popularna dla tego rodzaju klubów jest oczywiście ścieżka nadbrzeżna. Latem jest tu naprawdę dużo ludzi. To jedna z nielicznych ścieżek rowerowych, które widziałem w swoim życiu, gdzie stosuje się ograniczenia prędkości – do 10 km na godzinę. Dzięki znakowi ograniczenia prędkości jest dla każdego jasne, że nie należy pedałować tak, jakby się przygotowało do Tour de France, przynajmniej nie koło plaży w Sopocie, gdzie policja, pomimo przyjaznego stosunku do turystów, może być dość zdecydowana. Należy także pamiętać, że lokalny sędzia nie lubi pijanych rowerzystów i do niedawna był skłonny wysyłać ich do pudła (przepisy już zostały złagodzone, ale wciąż jeszcze można otrzymać karę aresztu).
Wyślij wiadomość e-mail na adres m@hardenfelt.pl, jeśli chcesz, aby duński albo anglojęzyczny przewodnik pokazał Ci najważniejsze miejsca w Warszawie.