Gdańsk – trasa SKM …. (i jeszcze dalej)

Główna ulica

Główna arteria, łącząca różne dzielnice Gdańska, nazywa się Grunwaldzka i biegnie w całej swojej długości wzdłuż torów kolejki SKM. Droga prowadzi do Sopotu (gdzie nazywa się Niepodległości) i Gdyni (tutaj zmienia nazwę na Zwycięstwa).

Odległość od Gdańska do Gdyni wynosi około 22 kilometrów. Po jednej stronie Grunwaldzkiej znajduje się wąski zabudowany obszar, za którym niekiedy rośnie kilkukilometrowy pas lasu. Za lasem biegnie droga ekspresowa, szybka obwodnica – dzięki niej Grunwaldzka nie jest zbyt zakorkowana. Po drugiej stronie mamy przeważnie obszar zabudowany, kończący się dopiero nad samym morzem. Odległość do morza zmienia się z 7-8 kilometrów do zaledwie jednego kilometra na krótkich odcinkach trasy – jadąc główną ulicą (bądź SKM), jest się zatem zawsze blisko wszystkiego w Trójmieście.

Zarówno układ urbanistyczny, jak i krajobraz są tu bardzo różnorodne. Monumentalne niemieckie budowle oraz ceglane domki robotnicze z początku XX wieku mieszają się z bryłami betonowymi, centrami handlowymi, parkami oraz nowoczesnym budownictwem mieszkaniowym i wielkimi dzielnicami willowymi. Rzadko można znaleźć taki wachlarz architektoniczny na takim niewielkim obszarze.

Ekscytująca forteca, jeśli masz trochę wyobraźni

Nowy Port

Wrzeszcz

Początkowo droga prowadzi w pobliżu Stoczni, mamy z niej pierwszorzędny widok na ogromne żurawie. Minąwszy stocznię, znajdujemy się we Wrzeszczu, który zalicza się do przedmieść Gdańska; są tu różne dzielnice mieszkalne i Politechnika Gdańska, ale patrząc na sklepy, centra handlowe i stragany, widać, że handel odgrywa we Wrzeszczu ważną rolę.

Wrzeszcz jest dużą dzielnicą, składającą się z Wrzeszcza Górnego, leżącego koło ul. Grunwaldzkiej, oraz Wrzeszcza Dolnego, położonego bliższej wybrzeża. Wrzeszcz jest obszarem mieszkalnym, z mnóstwem studentów, którzy na co dzień uczęszczają na pobliską Politechnikę bądź Uniwersytet. O ich dużej liczbie świadczy mnogość klubów studenckich. Dzięki drodze ekspresowej Wrzeszcz jest bardzo dobrze skomunikowany z obwodnicą i lotniskiem. Zatrzymuje się też tutaj większość pociągów dalekobieżnych, więc dzielnica stanowi idealną lokalizację dla tych, którym zależy na szybkiej komunikacji z pozostałymi częściami Trójmiasta.

Politechnika

Politechnika była pierwszą wyższą uczelnią w Gdańsku. Powstała w 1904 r., kiedy miasto należało do Niemiec, a w okresie Wolnego Miasta w latach 1921-1939 kontynuowała swoją działalność jako uczelnia niemieckojęzyczna. W 1945 r. Politechnika została otwarta po wojnie, tym razem jako szkoła polskojęzyczna, szybko stając się najważniejszą uczelnią wyższą w Trójmieście, także z tego względu, że Uniwersytet powstał dopiero w 1970 r. 2500 pracowników i prawie 10 razy więcej studentów powoduje, że wpływ Politechniki jest widoczny w całym mieście.

Piękny budynek, który wyraźnie świadczy o jego niemieckim dziedzictwie

Gmach Główny Politechniki Gdańskiej, założonej w 1904 r.

Dziś uczelnia jest zlokalizowana w różnych miejscach Gdańska, ale zachował się stary, główny gmach z 1904 r. Zegar na jego wieży, ornamenty i styl architektoniczny wyraźnie zdradzają niemiecką przeszłość. Obok głównego gmachu znajduje się duży park oraz urokliwe domki z początku XX wieku, pierwotnie zbudowane w celu zapewnienia mieszkań pracownikom fizycznym.

Domki robotnicze

Położone w pobliżu Politechniki domki robotnicze pochodzą z około 1900 r., kiedy industrializacja dotarła do wybranych części Polski oraz do wschodnich Niemiec. Niedostatek mieszkań był w tym czasie wyraźny, dlatego zaczęły powstawać różne towarzystwa budowlane – częściowo finansowane przez sam przemysł bądź indywidualnych filantropów.

Mała architektoniczna perełka prywatnego budownictwa mieszkaniowego

Osiedle domków robotniczych z początku XX wieku

Osiedla z domkami, zawierające mieszkania ze wspólną kuchnią oraz toaletą, powstały szybko w okresie po 1900 r. Wzdłuż głównej arterii wciąż widać te piękne domy, które dziś zwykle zapewniają dach nad głową jednej rodzinie.

Oliwa

Po Wrzeszczu docieramy do Oliwy, która geograficznie jest jedną z najobszerniejszych dzielnic Trójmiasta, pełną parków, obszarów leśnych i przyrody. W kierunku wybrzeża mieszczą się dzielnice Zaspa oraz Przymorze, znane ze swych przeogromnych, lekko podupadłych bloków betonowych.

Park sąsiaduje z zabytkową katedrą

Park Oliwski

Oliwa byłą starą, historyczną wsią, które rozrosła się wraz z rozwojem Gdańska i pozostałej części Trójmiasta. Tu właśnie miała miejsce duża część walk z Prusami, natomiast w XVII wieku miejsce było popularnym kierunkiem podboju dla szwedzkich królów wraz z ich żołnierzami. Obecnie obszar położony u wybrzeży Bałtyku szybko się unowocześnia, powstają tam nowe luksusowe osiedla, zaś dzielnica po drugiej stronie Grunwaldzkiej zachowała charakter terenu willowego, z dużą liczbą niekiedy lekko podupadłych starych domów. Tu, przy spokojnej ulicy, otoczony nowoczesną technologią, mieszka Lech Wałęsa, znany na całym świecie noblista i były prezydent RP.

Uniwersytet

Uniwersytet Gdański powstał dopiero w 1970 r., w wyniku połączenia kilku mniejszych szkół wyższych z Gdańska i Sopotu. Przez kilka lat Uniwersytet zlokalizowany był w różnych miejscach: w Oliwie, Sopocie oraz we Wrzeszczu, lecz w przeciągu ostatnich kilku lat powstał nowy, nowoczesny kampus uniwersytecki przy głównej arterii Gdańska (al. Grunwaldzkiej), na wysokości Przymorza. Wraz z Politechniką stanowią one centrum synergii młodych, kompetentnych ludzi. Duża liczba firm w okolicy powoduje pożądaną interakcję studiów i praktyki, co dla wielu staje się też koniecznością w dobie oszczędności i trudno dostępnych stypendiów.

Małe rakiety są zwykle zarezerwowane dla profesorów

Biblioteka Główna Uniwersytetu Gdańskiego

Na Uniwersytecie Gdańskim znajdują się różne wąskie, wyspecjalizowane kierunki. Jest to na przykład jedno z dwóch miejsc w Polsce, gdzie można studiować język duński. Jedną z przyczyn, dla których duńskie firmy otwierają tu oddziały, stanowi obecność absolwentów ze znajomością języka duńskiego. Jeśli przebywasz w Gdańsku, wstąp na teren Uniwersytetu, by zobaczyć, jak można stworzyć świetną uczelnię, która jest w stanie sprostać wymogom epoki.

Stara Oliwa; katedra, park i zoo

Stara Oliwa znajduje się tam, gdzie w średniowieczu mieściła się wieś o tej samej nazwie. Poza willami można tu zobaczyć mnóstwo nastrojowych kamienic z początku XX wieku. Obszar ten jest zdominowany przez las, zadbane parki i duże zoo, zrastające się z otaczającym je dzikim parkiem.

To jedna z bardziej ekskluzywnych dzielnic Trójmiasta, zarówno jej stara, podupadła część, jak i obszar niedaleko wybrzeża, gdzie wille mieszają się z komunistycznymi bryłami z betonu i nowoczesnymi, urbanistycznymi dzielnicami mieszkalnymi. Wille zostają niekiedy przekształcone w pensjonaty, w których można spędzić letnie wakacje za rozsądną cenę; blisko morza i plaży, cieszyć się zarówno spokojem, jak i zgiełkiem wielkiego miasta.

Kościół jest wart odwiedzenia, a jeśli lubisz muzykę organową, polecam koncerty

Katedra w Oliwie

Stara Oliwa znana jest w całej Polsce z pochodzących z XVI wieku parku i ogrodu botanicznego. Park leży obok słynnej gotyckiej katedry, która istnieje w obecnym kształcie od około 1600 r. Szczególnie słynne są potężne organy kościoła i dlatego rok po roku odbywają się tu koncerty organowe dla wszystkich zainteresowanych.

Zakupy – targi oraz centra handlowe

W Gdańsku istnieje mnóstwo różnorodnych możliwości zrobienia zakupów. Poza licznymi sklepami, w które obfituje szczególnie Wrzeszcz, jak grzyby po deszczu wyrosły nowoczesne centra handlowe. Potrzebę wspólnego spędzania czasu można zatem zaspokoić podczas orgii zakupów. Duża część towarów codziennego użytku jest jednak sprzedawana na targach, gdzie często są niższe ceny, a jakość warzyw jest na pewno wyższa niż foliowane produkty ze szklarni, które można nabyć w centrach handlowych. Wszędzie w mieście znajdują się mniejsze targi, np. na starym rynku w Oliwie, ale szczególnie warto odwiedzić Zielony Rynek na Przymorzu (w pobliżu Oliwy i plaży). Oprócz towarów codziennego użytku to tutaj zawodowi sprzedawcy oraz lokalni mieszkańcy handlują nadwyżkami z gospodarstw domowych na tymczasowych pchlich targach, tuż obok straganów z artykułami spożywczymi.

Architektura betonowa i falowce

Po drugiej wojnie światowej Gdańsk został opuszczony przez pierwotną niemiecką ludność i znaczną część trójmiejskich Polaków, którzy zmarli bądź zostali wysiedleni. W okresie powojennym miasto otrzymało nowych mieszkańców z różnych części Polski. Byli to ludzie wysiedleni z byłych polskich terytoriów na wschodzie (włączonych później do Związku Radzieckiego) oraz osoby bezdomne z powodu zniszczeń wojennych. I jedni, i drudzy nie mieli wcześniej nic wspólnego z Gdańskiem.

Najpierw zostały odbudowane port oraz stocznia, które władze uznały za zakłady strategiczne, mające pomóc w szybkim podniesieniu się Polski. Oprócz tego trzeba było znaleźć zakwaterowanie dla uchodźców.

Są naprawdę ładne, a w każdym razie zaspokoiły pilną potrzebę mieszkaniową

Falowce

Zarówno w Warszawie, jak i w Gdańsku oraz innych miejscach powstały wielkie i imponujące plany nowej socjalistycznej architektury, która miała stanowić nowoczesne pałace dla ludności. W tym duchu zaprojektowano falowce – długie, nieprzerwane bloki mieszkalne, które miały rozwiązać dotkliwe problemy mieszkaniowe nowych mieszkańców.

Architektoniczny entuzjazm był wielki w pierwszych kilku latach po wojnie, ale już na początku lat 50. wielkie plany zastąpiono bardziej realistycznym podejściem do skromnych możliwości finansowych. Zatwierdzone projekty zostały okrojone, wskutek czego aż mrowiło się o powstających bloków betonowych, w tym falowców – długich budynków. Kształtem nawiązywały one do morza, równocześnie zrywając z formą kwadratową, zwykle znajdującą zastosowanie przy wznoszeniu tego rodzaju obiektów; zaoszczędzono natomiast na monumentalności budowli. Dziś widać je wszędzie wzdłuż wybrzeży – czasami mają prawie kilometr długości – nieprzerwane bloki, wyglądające na nieco smutne i zaniedbane. Pierwotny pomysł był jednak interesujący i warto przespacerować się po okolicy, by obejrzeć efekty dawnych planów, jak wyglądają one 40-50 lat później.

Nowy Port i Westerplatte

Nowy Port mieści się przy ujściu kanału, który prowadzi do Starego Miasta w Gdańsku. Jest to dzielnica o specyficznym charakterze i architekturze, odizolowana nieco od reszty miasta. Jej mieszkańcy żyją własnym rytmem. Innymi słowy, jest to typowa dzielnica portowa.

Sam port pochodzi z 1772 r. Dużo wcześniej znajdowała się tu latarnia morska oraz twierdza, która w skuteczny sposób chroniła Gdańsk przed atakami od strony kanału. Żeby dotrzeć do Nowego Portu, najlepiej pojechać rowerem ścieżką wzdłuż wybrzeża bądź tramwajem z Gdańska.

Urokliwy stary fort

Twierdza Wisłoujście, która przez stulecia broniła Gdańska przez atakiem od strony morza – najczęściej skutecznie.

W Nowym Porcie oprócz niewielkiej liczby betonowych budowli z czasów komunistycznych widać głównie przedwojenne kamienice o niemieckim rodowodzie, z ornamentami i balkonami w stylu raczej niepasującym do wizerunku Nowego Portu jako dzielnicy robotniczej. W ciągu ostatnich kilku lat dzielnica otrzymała „lifting” i staje się coraz bardziej atrakcyjna; obecnie można tu znaleźć wyrafinowane kawiarnie i kreatywne restauracje z wyraźnymi ambicjami. Naprzeciwko portu znajduje się stara fortyfikacja – Twierdza Wisłoujście, która przed wiekami skutecznie chroniła miasto. Jest to piękna budowla, którą można zwiedzić z przewodnikiem mówiącym po polsku, angielsku i niemiecku. Z samej wieży rozciąga się znakomity widok na miasto.

Z portu (i z twierdzy) można także podziwiać Westerplatte – symbol, znany jako miejsce wybuchu drugiej wojny światowej we wrześniu 1939 r. Mimo że Gdańsk w okresie międzywojennym był niezależnym Wolnym Miastem, pozwolono Polsce na utrzymanie oddziału ochrony wybrzeża na Westerplatte. Właśnie ten oddział został zaatakowany przez niemiecki pancernik Schleswig-Holstein, co stanowiło pierwszy krok przyszłej wojny światowej.

Na Westerplatte można dopłynąć tramwajem wodnym z centrum Gdańska, ale może warto pojechać tam taksówką bądź tramwajem szynowym, a następnie spędzić trochę czasu na zwiedzaniu i chłonięciu atmosfery tego szczególnego miejsca.

Promenada nadmorska

Promenada nadmorska w Gdańsku zapewnia wspaniałe doznania na świeżym powietrzu; jest tu ładna ścieżka rowerowa, deptak, park po jednej stronie i plaża po drugiej. Od deptaku regularnie odchodzą, prowadzące do plaży, małe ścieżki. Wzdłuż trasy znajdują się bary, restauracje, budki z lodami, hotele, pensjonaty oraz warsztaty naprawiające rowery.

To, co moim zdaniem jest najciekawsze, jeżeli chodzi o promenadę nadmorską w Gdańsku, to wrażenie autentyczności. Turystów widać przeważnie w bardziej ekskluzywnym Sopocie, więc w kierunku Gdańska nie ma takiej nerwowej atmosfery, jaką czasami można napotkać w miejscach bardziej komercyjnych. Lokalni mieszkańcy spacerują, jeżdżą rowerami i rozmawiają, jedząc lody, które można kupić w przystępnych cenach.

Owszem, są tu oazy, które przyciągają ludzi z całego miasta, a im bliżej Sopotu, tym więcej takich miejsc. Na wysokości Oliwy znajdują się kempingi, mnóstwo straganów ze smażonymi rybami oraz lokali tanecznych dla młodych duchem.

Molo w Brzeźnie

Jedno z miejsc w Gdańsku, które może konkurować z Sopotem, to molo w Brzeźnie. Znajduje się ono w odległości około 7-8 kilometrów od Sopotu, jadąc ścieżką rowerową, i stanowi małe centrum spędzania wolnego czasu dla mieszkańców betonowych bloków. Molo nie jest aż takie długie jak jego bardziej znany krewny z Sopotu ani nie ma przy nim przystani; atmosfera jednak jest na nim i w jego okolicy za to bardziej relaksująca, bez presji „zrobienia czegoś”, którą można odczuć w miejscach bardziej ekskluzywnych.

Przy gorącym lecie nie trzeba jechać na południe

Plaża

Wzdłuż całej promenady ciągnie się szeroka i piękna plaża piaszczysta, zatłoczona tylko w najgorętsze letnie dni. Tu i tam znajdują się bary plażowe, które bezpłatnie bądź za symboliczną opłatę udostępniają leżaki, ale zwykle trzeba po prostu wziąć ze sobą własny ręcznik i za darmo korzystać z zatoki, podziwiając widok płynących statków. Podczas spaceru wzdłuż plaży znajdziesz także miejsca z placami zabaw dla najmłodszych, prysznice i inne udogodnienia, obszar ten jest jednak rozwinięty o wiele słabiej, niż można by się tego spodziewać po terenach położonych tak blisko centrum wypoczynkowego. Jest to po prostu świetne miejsce dla kogoś, kto chce spędzić trochę czasu w otoczeniu przyrody.

Wyślij wiadomość e-mail na adres m@hardenfelt.pl, jeśli chcesz, aby duński albo anglojęzyczny przewodnik pokazał Ci najważniejsze miejsca w Warszawie.

E-mail: m@hardenfelt.pl Telefon: (+48) 600 43 53 83

Wersja po duńsku Wersja po angielsku